/ 1 maja, 2014/ Świadectwa

Świadectwo Kamila

 

Taka historia krótka i pierwsza

więc pomyślałem napisze wiersza.

Choć w sercu ciągle siedzi pokusa

Trzeba coś zrobić dla Pana Jezusa

Kiedyś patrzę w kościele gablota.

Że jest taka w Duchu Świętym wspólnota.

 

 

Świadectwo Kamila

 

Taka historia krótka i pierwsza

więc pomyślałem napisze wiersza.

Choć w sercu ciągle siedzi pokusa

Trzeba coś zrobić dla Pana Jezusa

Kiedyś patrzę w kościele gablota.

Że jest taka w Duchu Świętym wspólnota.

Chociaż wolałem piłkarską sekcję,

poszedłem do nich na rekolekcje.

Miałem ja wtedy mieszane uczucia,

nie czułem od razu Bożego ukłucia.

Szatan mi mówi: co się wygłupiasz,

Czego ty gościu w tej grupie szukasz?

Siedział i klęczał będziesz w kaplicy,

otoczą cię ludzie, Ci fanatycy.

Gromnice, ławy, zobaczysz klęcznik

potrzebne to tobie jak rybie ręcznik.

Pod nosem jednak się trochę cieszę

co mi zaszkodzi jak się ośmieszę.

Stoi przede mną nowe zadanie

do zobaczenia, idź precz szatanie.

Wszystko powoli do przodu się działo,

mnie coraz bardziej w Odnowę wciągało.

Dobra, idę na pierwsze spotkanie,

choć przeważają w tej grupie panie.

Stolik na środku, świeczka się świeci,

a dookoła są Boże Dzieci

Ręce wzniesione wieczorem i z rana,

wszyscy w około wielbią dziś Pana.

Kamil to przecież dla ciebie człowieku,

zróżnicowanie pod względem wieku.

Życie duchowe jak wyschnięte rowy,

potrzebowałem w tej chwili odnowy.

Modlitwy nowej poznałem gatunek

na pozytywny zmieniłem kierunek.

Nie raz upadnę, podniosę się, wstanę,

przecież me życie nie jest przegrane.

Duch Święty zstępuje na swoje dzieci

i zaraz Zosia z utworem leci.

Jako liderka swe serce otwiera,

ale ma w sobie niezłego pałera.

Zosia nam zagra, Maja opowie,

Kinga zaśpiewa, Józio dopowie.

Staszek jak skała, jak dobre ciasto

zorganizował modlitwy za miasto.

Jak masz problemy do wykonania

Bogdan wypowie słowa poznania.

Ziemia się trzęsie, piekło się trwoży

bo idzie Grzesiek Szaleniec Boży.

Patrzę na niego mówię o rety

to sługa Jezusa z innej planety.

Chociaż nie raz siedzimy w rogu,

wszyscy jesteśmy potrzebni Bogu.

Jezus za nas swe życie dał

i na tych miejscach widzieć nas chciał.

Razem rozważmy różne tematy,

a w konsekwencji ich charyzmaty.

Nie wiem jak mogę wyrazić słowami,

trzeba nam modlić się językami.

Bo nieraz grzechów spore ilości,

trzeba nam szkolić się w cierpliwości.

Kto wie, może dożyje 100 lat,

prawdziwej radości nie da mi świat.

Na tej planecie wiele dobrego,

trzeba unikać fałszu zgubnego.

Boga poznać w stworzeniu możemy

jak tylko trochę tego zechcemy.

Spójrzcie chociaż na polne zwierzęta,

konie, żyrafy, papugi, bydlęta,

ryby i ptactwo, kolorów wstęga

zadziwiająca jest Boża potęga.

Jezus mówi to wszystko dla Ciebie

resztę zobaczysz jak będziesz w niebie

uświadamiajmy to sobie wraz,

że z Boga pochodzi ta moc, a nie z nas.

Na wysokościach niech będzie Chwała,

mamy tu w grupie Ks. Rafała.

Ludzie, chyba nie jestem walnięty

że we mnie spoczywa ciągle Duch Święty.

Mógłbym na ławce sączyć browary

mnie jednak bardziej ciągnie do wiary.

Mówi mi przecież Niebieski Tata

Jezus to dobra dla Ciebie lokata.

Nigdzie procentu takiego nie znajdziesz,

skarb w przypowieściach jego odnajdziesz.

Poszczycę się moim nowym odkryciem,

że Jezus jest drogą prawdą i życiem.

Słowa słyszane od urodzenia,

nabrały dla mnie nowego znaczenia.

Jezus porównał nas ludzi do soli,

poznacie prawdę a prawda was wyzwoli.

To argumenty nie do wyparcia,

potrzebujemy wszyscy tej grupy wsparcia.

W grupie jest siła, złe duchy zdepczemy,

a ojca kłamstwa w tyłek kopniemy.

Ateizm może się z nas chichota

ale potężna jest nasza wspólnota.

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

będzie już koniec świadectwa mego.

Historii krótkiej podsumowanie,

bądź uwielbiony Chwała Ci Panie.

 

 

Chociaż wolałem piłkarską sekcję,

poszedłem do nich na rekolekcje.

Miałem ja wtedy mieszane uczucia,

nie czułem od razu Bożego ukłucia.

Szatan mi mówi: co się wygłupiasz,

Czego ty gościu w tej grupie szukasz?

Siedział i klęczał będziesz w kaplicy,

otoczą cię ludzie, Ci fanatycy.

Gromnice, ławy, zobaczysz klęcznik

potrzebne to tobie jak rybie ręcznik.

Pod nosem jednak się trochę cieszę

co mi zaszkodzi jak się ośmieszę.

Stoi przede mną nowe zadanie

do zobaczenia, idź precz szatanie.

Wszystko powoli do przodu się działo,

mnie coraz bardziej w Odnowę wciągało.

Dobra, idę na pierwsze spotkanie,

choć przeważają w tej grupie panie.

Stolik na środku, świeczka się świeci,

a dookoła są Boże Dzieci

Ręce wzniesione wieczorem i z rana,

wszyscy w około wielbią dziś Pana.

Kamil to przecież dla ciebie człowieku,

zróżnicowanie pod względem wieku.

Życie duchowe jak wyschnięte rowy,

potrzebowałem w tej chwili odnowy.

Modlitwy nowej poznałem gatunek

na pozytywny zmieniłem kierunek.

Nie raz upadnę, podniosę się, wstanę,

przecież me życie nie jest przegrane.

Duch Święty zstępuje na swoje dzieci

i zaraz Zosia z utworem leci.

Jako liderka swe serce otwiera,

ale ma w sobie niezłego pałera.

Zosia nam zagra, Maja opowie,

Kinga zaśpiewa, Józio dopowie.

Staszek jak skała, jak dobre ciasto

zorganizował modlitwy za miasto.

Jak masz problemy do wykonania

Bogdan wypowie słowa poznania.

Ziemia się trzęsie, piekło się trwoży

bo idzie Grzesiek Szaleniec Boży.

Patrzę na niego mówię o rety

to sługa Jezusa z innej planety.

Chociaż nie raz siedzimy w rogu,

wszyscy jesteśmy potrzebni Bogu.

Jezus za nas swe życie dał

i na tych miejscach widzieć nas chciał.

Razem rozważmy różne tematy,

a w konsekwencji ich charyzmaty.

Nie wiem jak mogę wyrazić słowami,

trzeba nam modlić się językami.

Bo nieraz grzechów spore ilości,

trzeba nam szkolić się w cierpliwości.

Kto wie, może dożyje 100 lat,

prawdziwej radości nie da mi świat.

Na tej planecie wiele dobrego,

trzeba unikać fałszu zgubnego.

Boga poznać w stworzeniu możemy

jak tylko trochę tego zechcemy.

Spójrzcie chociaż na polne zwierzęta,

konie, żyrafy, papugi, bydlęta,

ryby i ptactwo, kolorów wstęga

zadziwiająca jest Boża potęga.

Jezus mówi to wszystko dla Ciebie

resztę zobaczysz jak będziesz w niebie

uświadamiajmy to sobie wraz,

że z Boga pochodzi ta moc, a nie z nas.

Na wysokościach niech będzie Chwała,

mamy tu w grupie Ks. Rafała.

Ludzie, chyba nie jestem walnięty

że we mnie spoczywa ciągle Duch Święty.

Mógłbym na ławce sączyć browary

mnie jednak bardziej ciągnie do wiary.

Mówi mi przecież Niebieski Tata

Jezus to dobra dla Ciebie lokata.

Nigdzie procentu takiego nie znajdziesz,

skarb w przypowieściach jego odnajdziesz.

Poszczycę się moim nowym odkryciem,

że Jezus jest drogą prawdą i życiem.

Słowa słyszane od urodzenia,

nabrały dla mnie nowego znaczenia.

Jezus porównał nas ludzi do soli,

poznacie prawdę a prawda was wyzwoli.

To argumenty nie do wyparcia,

potrzebujemy wszyscy tej grupy wsparcia.

W grupie jest siła, złe duchy zdepczemy,

a ojca kłamstwa w tyłek kopniemy.

Ateizm może się z nas chichota

ale potężna jest nasza wspólnota.

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

będzie już koniec świadectwa mego.

Historii krótkiej podsumowanie,

bądź uwielbiony Chwała Ci Panie.

Share this Post